Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ś.p. styczeń

autobusy jak kijanki z warkotem
opuszczały dworzec ciągnąc za sobą spaliny
jakby skrzek – megafon obwieścił kurs
Stalowa Wola – Sandomierz.
całe trzecie stanowisko tonie
zalane tłumem k. i pijanych żołnierzy.

oddycha się ciężko, lepiej już
zamknąć oczy i odliczać
drewniane płoty, koleiny, przejścia dla pieszych.
udawana grzeczność każe wstać
a niech cię szlag trafi, stara ropucho.
ktoś cuchnie potem.

hamulce piszczały z dwóch stron,
a potem już nic nie widziałem.

autor

ariel

Dodano: 2007-01-13 01:11:07
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »