Spotkać Samotność
Po długiej przerwie od tego portalu mam coś specjalnego... a dokładnie to co mnie najbardziej boli zawarte w krótkim wierszu... życze miłego czytania i komentowania
Czy spotkało cię w życiu coś takiego,
wyjątkowego podłego i niezmiernie
smutnego,
jak to co wszyscy nazywają samotnością,
pogrążony w melancholii
nieskończonością.
Jeśli tak to znakomicie znam ten ból,
dobrze wiemy samotność to ciemnej strony
król,
ale cóż to za ból ktoś mnie z ciekawości
zapyta,
a no taka że miłość nie została przeze mnie
odkryta.
Brak mi tego prawdziwego i szczerego
uczucia,
na własnym sercu przyjemnego ciepła
odczucia,
chciałbym zatopić się w miłosnym
poczęstunku,
poczuć moc choćby najmniejszego
pocałunku.
Ale czy coś takiego w ogóle będzie mi
dane?
Szczerze? To jeszcze nie zostało zbadane.
Dedykuje ten wiersz wszystkim tym co znają ból samotności i braku miłości...

FaRaonZNortumbrii


Komentarze (7)
Napiszę lepiej jej nie mieć żeby potem przechodzić
poniżenie godności i honoru za to że chwilę była
Ale jeżeli pragniesz życzę spełnienia
Jest takie powiedzenie każdy towar ma swojego kupca
p o z d r a w i a m
Starsi ludzie mówią że każdy człowiek ma drogę
przeznaczenia i że każdy ma wielość darów danych na
chrzcie Prawda opisywana w wierszu ma jeszcze swoją
godzinę Marzenia i pragnienia ralizują się w
najbardziej nieoczekiwanej godzinie
p o z d r a w i a m
Chyba każdy z nas odczuł kiedyś samotność,tęsknotę za
bliskością drugiej osoby...dla mnie to jest
przygnębiające uczucie ale nie należy się poddawać
gdzieś czeka na nas druga samotność,a samotność dwóch
osób to miłość gdy się spotkają:)piękny
wiersz...pozdrawiam:)
Polecam książkę "Miłość, sex i serce" Aleksandra
Lowena:)
Pozdrawiam:)
takiego,
wyjątkowego podłego i niezmiernie smutnego,
a poza tym: samotnością-nieskończonością, ból-król,
uczucia-odczucia, dane-zbadane
Wierszyk, dość nieporadny i nierówny rytmicznie składa
się z samych rymów gramatycznych (częstochowskich), a
dedykacja niezbyt gramatyczna, mówi się bowiem:
wszystkim tym, którzy, a nie: tym co.
A to w takim razie zadedykowałeś go mnie hahaha, ale
ja się jakoś na razie nie martwię, aczkolwiek
doskonale Cię rozumiem. Obejrzyj sie tylko. Nie jesteś
sam! Pozdrawiam cieplutko!
Nie narzekam (dzieki Bogu) ani na samotnosc ani na
brak milosci.Niemniej jednak z zainteresowaniem
przeczytalam Twoj wiersz i stwierdzam,ze trzeba
szukac,szukac tej milosci wszedzie,gdzie sie tylko
da.Pozdrawiam serdecznie i zycze Ci zebys te milosc
wkrotce znalazl.