Spotkanie
Głęboko na dnie serca,
ktoś wzdychał cichutko.
Prosił o moment,
choć chwilę malutką.
Kiedyś we śnie,
odwiedził, gdy spałam.
Za ten piękny sen,
Tobie Panie Chwała.
W głębię jego oczu
patrzyłam wniebowzięta.
On cicho szepnął
"Ty o mnie pamiętaj"
Dotyk jakże Czuły,
poczułam na twarzy.
Dłonie jego ciepłe
a dusza się jarzy.
Tysiącami barw, jakbym
przez pryzmat patrzyła.
Uśmiechnął się mile,
gdy światło chwyciłam.
Gdy znów na mnie spojrzał,
kochałam jego obecność
Złapał mnie za rękę
i zapytał. Wieczność?
Nim poranek nastał,
nim otwarłam powieki.
Odpowiedziałam. "Tak"
"Tyś miłością mi na wieki"
Komentarze (9)
Pięknie, obecny nawet we śnie :)
Ślicznie, lekko i przyjemnie :)
Pozdrawiam Kawuś :)
aż żal się obudzić
fajny
...:)
Piekny wiersz. Milego wieczoru :)
Podoba.
Dobrego dnia, Kawusiu :)
Wiersz pięknie ukazuje emocje spotkania z ukochanym.
Romantyczna i wzruszająca treść.
(+)
Po takim śnie dzień jest radosny. Pozdrawiam cieplutko
z uśmiechem:)
No to był piękny sen.