Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

STRACH (proza)

Ciche skomlenie zaniepokoiło mnie do tego stopnia, że postanowiłam iść za odgłosem. Zobaczyłam zakrwawionego psiaka. Pochyliłam się nad nim, bojąc dotknąć aby go nie urazić i zaczęłam rozglądać za kimś, kto mógłby pomóc. Nagle huk i wstrząs tak mocny, że upadłam, przerwał moją chęć niesienia pomocy. Spojrzałam w górę i zobaczyłam w oknie kobietę.

-Zaopiekuje się nim pani? - krzyknęłam bo kolejne trzęsienie sprawiło, że poczułam lęk. Kobieta skinęła głową a ja pobiegłam w stronę gdzie zostawiłam córkę. Czekała na mnie.

-Patrz! Krzyknęła i wskazała na pęknięcie w ziemi, które z każdą minutą powiększało się ukazując podnoszącą się i zalewającą wszystko wodę. Chwyciłam ją za rękę i ruszyłyśmy przed siebie mając nadzieję, że znajdziemy schronienie. Wbiegłyśmy do starej kamienicy. Na ostatnim piętrze, przerażone, oglądałyśmy jak żywioł, silnym nurtem przelewa się przez znajome ulice, zabierając wszystko po drodze. Szum wody i wiatru potęgowały strach.
Zmęczone przetrwałyśmy jakoś noc, niestety już wczesnym rankiem obudziły nas głosy. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam grupkę kilkunastu mężczyzn, którzy wyglądali złowrogo. Po cichu wycofałyśmy się do innego pomieszczenia. Mając nadzieję, że nas nie usłyszą, przez szparę w drzwiach patrzyłyśmy jak plądrują i niszczą to co im wpadło w ręce.
Głosy ucichły lecz już po chwili drzwi z impetem otworzyły się i stanął w nich jakiś mężczyzna.

-Nie bójcie się, nic wam nie zrobię. Uśmiechnął się choć oczy miał pełne smutku. Zza jego pleców wychyliła się mała dziewczynka o ładnej ale brudnej i zapłakanej buzi. - To moja córeczka. Obejmując dziecko podszedł do mnie. Pogłaskałam małą po głowie.

-Co teraz zrobimy? Zapytałam nieznajomego.
-Znajdziemy wyjście – odpowiedział.

------------
Na podstawie snu z 3/4.05.2022r

autor

ZOLEANDER

Dodano: 2022-07-18 14:35:24
Ten wiersz przeczytano 2428 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Bardzo ciekawa ta proza i sen okropny, ale ciekawie
się czyta. Pozdrawiam serdecznie.

@Krystek @Krystek

Z zaciekawieniem czytałam, czekam na dalszy ciąg.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem. Beztroskiego dnia
życzę:)

Sotek Sotek

Wciągające, życiowe opowiadanie.
Sny potrafią być poruszające i wywoływać emocje.
Pozdrawiam
Marek

Marek Żak Marek Żak

Długo Cię nie było. Proza fajna ale takie sny mam
rzadko, na szczęście:). Pozdrawiam

Okoń Okoń

Ciekawa ta Twoja proza. Czyta się ją jednym tchem.
Proszę o więcej. Co z pieskiem, przeżył?
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »