Strach zapomnieć
Inaczej biegły na wsi godziny -
leniwie dłuższe, bez pośpiechu.
Był czas na wszystko. Świt do zmierzchu.
Dziś nowocześniej (aż za bardzo) -
strzygą trawniki. Płoty nowe.
Domów ze strzechą już nie znajdziesz.
Kilka drewnianych, lecz inny klimat,
tamtego wiatru się nie trzyma.
Wiejskich ogrodów dziś brakuje.
Żal malw wysoko bujających,
trawy pod progi, płotów z drewna.
Prześwitywało wyraźniej słońce.
Kiedyś, przed każdym domem ławka.
Życie na ławkach odsunięte.
Tuje, z kamienia ścieżki, donice.
Przystaję... Chwila. Chce się krzyczeć!
Komentarze (98)
Nie żałują tamtych klimatów ci, co ich nie znali.
Ale i my, korzystamy chętnie z dobrodziejstw postępu.
Czy wróciłabyś do prania na tarze i lampy naftowej?
Wszędzie zmiany, ale czy to aż tak źle?
Nigdy i nigdzie dawnego klimatu nie ma. To pewne.
Ale może i masz rację, że żal:)
tak, wszędzie asfaltowe łąki,,pozdrawiam
Świat się zmienia, a tego nie zatrzymasz.
Bardzo dobry wiersz i ma swoj klimat. Pozdrawiam :)
Przeniosłaś w czasie tym postępem i " naklimaciłaś " -
w moim guście.
" Świt do zmierzchu " mnie rozwalił...
Gdzieś w brudnopisach mam podobny w klimacie o starych
kamienicach, ale czy znajdę... Może już mole zjadły :)
Zastanawiam się nad bliskością :
"drewnianych - drewna" oraz "ławka - ławkach", ale
może zamierzone, zresztą nic się nie dzieje, bo wiersz
przedni.
Szkoda tylko, że " to se już ne wrati... ".
Pozdrawiam ciepło :)
Cii_szo, idzie nowe.
Wszystko się zmienia, to i nasze wsie i miasta,
zmieniają swoje oblicza.
Kiedyś po bruku jeździły furmanki.
Bruk zlikwidowano, a furmanki zamieniono na fury i to
jakie.
Czasy Karguli i Pawlaków minęły bezpowrotnie.
Ładnie tęsknisz za tym, co pamiętamy z "naszych
czasów"
Dobrej, spokojnej nocy życzę:)
Super. Nawet nie wiesz, jak bardzo to czuję. Malwy,
ławka...