Strumień
Woda dająca życie
Budząca promyki słońca o świcie
Swoją tajemniczością fascynująca
Wolnością pachnąca
Potrafi głazy przenosić
Każdy ogień umie ugasić
Pokona wszelkie góry i doliny
Nigdy nie zabraknie jej siły
Lecz każda największa rzeka rozpoczyna się
od strumyka
W którym trudno zmieśnic nawet jednego
słońca promyka
W sobie trzeba takiej rzeki szukać
Należy do samego siebie zapukać
Usłyszeć głos bijący
Od dawna z głębi wyrywający
Wystarczy poczuć wiatru śpiew
By na pustkowiu piękna zaśpiewać razem z
nim i nie powiedzieć,że to pech...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.