Świadomość snu

Nim sen mnie ogarnie
i uspokoi myśli
chcę jak najwięcej
usłyszeć w ciszy,
nocą tyle serc krzyczy,

tu szumiała moja młodość
cienie w oddali wciąż tracą życia
prostotą słów zagłuszają piękno,
mam w dłoni dwie gwiazdy
i aż pięć serc,
które je pragną,

to mówi ich złość,
upadam potykając się o łzy,
naprawdę o wiele łatwiej
jest mieć NIC
myślałem, że ich znam,

aluminium, zieleń traw,
stare mury, które uciekły prawdzie
pod setną warstwą farb,
wszystko przyozdobione ciszą,

jakiś romantyk nawiną wiarą
oświetla pustkę,
dla kogo, po co ?
Ty kiedyś zatrzymałaś
tu swój świat,
może on wciąż pamięta,

wiesz co widzę ?
oni gardzą wszystkim
co dawniej kochałem,
bezwzględny świat
znalazł miejsce naszej pamięci –
śmietnik

zachłannie odbiera nam
nasz każdy, miniony dzień
i nigdy nie jest syty
a nas samych jakby mniej,

tyle myśli pod butami
a będzie jeszcze więcej
bo te drogi się nie kończą
po prostu my
nie będziemy już nimi podążać,

wszystko przez jeden sen
więc nie pytaj mnie już
dlaczego oddaje noce emocjom,

autor

D.L...

Napisany: 2010-04-02 Dodano: 2010-04-03 00:35:44

Ten wiersz przeczytano 504 razy

Oddanych głosów: 9

Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie