Świat w równowadze
Bóg dał nam ten świat
i poukładał go w równowadze.
Na tym świecie wszystko
ma swój czas i miejsce.
A większość z tych rzeczy
jest przeciwstawna do siebie.
Dobro i zło toczą
walkę od tysięcy lat.
A anioł z diabłem od
dawna w karty gra.
Kobieta i meżczyzna –
tak podobni lecz różni
(oboje sa ludźmi).
Deszcz i słońce – są
potrzebne by cokolwiek
urosło na tej ziemi.
Dzień i noc sprawia,
że znamy porządek dnia.
Adam i Ewa bez nich
nie byłoby nas tu teraz.
I długo można by
jeszcze tak wymieniać.
Ale jest noc a mnie
sen ogarnia.
Mówię dobranoc światu i wam.
A jutro nastanie nowy
dzień i powiem smutnym
głosem dzień dobry...
Komentarze (3)
Po prostu rozmyślanie młodej osoby nad życiem...
światem. Oczywiście że to wszystko jest, spróbuj
siebie w tym umieścić w takim miejscu, żebyś wesołym
głosem mogła mówić dzień dobry. Coraz lepiej piszesz,
szukaj dalej sensownych treści.
bardzo interesujący tekst:)
powiem smutnym
głosem dzień dobry...-czemu smutnym?skoro klimat
wiersza optymistyczny według Ciebie?
Coś mnie zatrzymuję przy Twoim wierszu....