Szkoda mi cię maszkaro
O stara, opuszczona kamienico,
Na próżno szukać w twej brzydocie
piękna.
Życia już w tobie od dawna nie ma
Przeminęło, do lepszych miejsc uciekło.
Stoisz i czekasz na cud zmiłowania.
Czy ktoś zechce przywrócić ci świetność?
Albo w kolejce do rozbiórki przesuwasz
się,
By zniknąć na zawsze, na wieczność.
Odpadający tynk, niczym obdarta skóra.
Okna - przeraźliwe oczodoły
Zabite deskami, zamurowane.
Zapach stęchlizny i pleśni- oto twoje
oblicze.
Smutek swój i rozpacz chowasz
W ciemności nocy i w szarości dnia.
Ale w słońcu widać, jak pod warstwą
Kurzu konasz - zapomniana i szpetna.
Hej malarze, grafficiarze, streetartowcy
!
Farby i spraye do rąk!
Nim z miejskiego pejzażu kamienica
zniknie
Dodajcie jej barw, rozweselcie ją!
Komentarze (23)
Uwielbiam stare kamienice z epoki secesyjnej. Moje
zamiłowanie do historii staram się przekazać wnukowi:)
Szkoda każdej popadającej w ruinę.
hmmm potrafisz: "odpowiednie dać rzeczy słowo"
1
Gdy z wiosną życia duch Artysta
Poi się jej tchem jak motyle,
Wolno mu mówić tylko tyle:
"Ziemia jest krągła -- jest kulista!"
2
Lecz gdy późniejszych chłodów dreszcze
Drzewem wzruszą -- i kwiatki zlecą --
Wtedy dodawać trzeba jeszcze:
"U biegunów -- spłaszczona nieco..."
3
Ponad wszystkie wasze uroki --
Ty! poezjo, i ty, wymowo --
Jeden wiecznie będzie wysoki:
* * * * * * * * * * * * * * * *
Odpowiednie dać rzeczy słowo!
Kamienica to nie tylko budynek, ale jego cała, wciąż
żywa historia... Nie zawsze co piękne, jest piękne i
ma duszę...
Raz jeszcze czytam ten smunty wiersz,
nawiasem mówiąc kocham stare kamienice, ogólnie rzecz
biorąc sto razy wolę dawne rzeczy, niż te dzisiejsze,
np. malarstwo i nie tylko.
Przejrzałam prawie wszystkie wiersze, ale nie
dokopałam się żadnego, którego bym nie czytala.
W każdym razie chciałam Tobie podziękować Halinko, za
to, że mnie czytasz, również w archiwum,
dobrego weekendu i nie tylko Tobie życzę, pozdrawiam
Cię serdecznie :)
P.S Punktu dać nie mogę, bo zrobiłam to wcześniej.
Nie jestem za tym, aby bazgrać na murach jakiejkolwiek
kamienicy, nawet tej, która jest w bardzo złym stanie?
Zawsze żal mi takich pięknych kamienic, które mają
cudowne dusze:)
Sama mieszkam w takiej, lecz odrestaurowanej o
pięknych kolorach:)
Poruszasz wierszem.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Szarość od dzieciństwa towarzyszy murom opuszczonych
domów jeśli ma powstać na nich mural za nim się
rozpadną to ok.
Opuszczony dom nie ma w sobie duszy :(
Starym kamienicom, którym grozi rozbiórka nie pomoże
zewnętrzna kosmetyka i kolorystyka. Skoro stają się
niebezpieczne dla ludzi, należy je zburzyć i w to
miejsce wybudować nowe, żeby mieszkańcom żyło się w
nich bezpiecznie i wygodnie, Mamy XXI wiek a zaniechań
w tym temacie sporo.
Miłego dnia :)
w Łodzi jest wiele takich kamienic, dostają drugie
życie dzięki procesowi rewitalizacji, są piękne jak
twój wiersz
pozdrawiam serdecznie
Takim kamienicom trzeba moim zdaniem przywrócić dawną
świetność, pozdrawiam ciepło.
Jeśli w niej ludzie mieszkają - to wstyd, że o nią nie
dbają i nie pochwalam ni mieszkańców, ni władz
miejskich, że bardziej dbają radni o diety o swoje
immunitety niż o substancję mieszkaniową, a w wielu
miastach tak jest - niestety.
Panie Bodku, dziękuję za czujność.
Poprawiłam.
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję za komentarze,głosy.
Brzydota jest elementem naszego życia ale najczęściej
odwracamy od niej głowę lub omijamy szerokim łukiem.
Sądziłam, że wiersz zostanie źle przyjęty. Tym
bardziej jestem Wam ogromnie wdzięczna za
przychylność.
Dziękuję, że Jesteście
P.S Skrót nicku N.O. nie N.P.
ale mniejsza z tym, do dawna się tam nie udzielam, ale
może kiedyś wrócę, kto to wie, chciałam się tam
sprawdzić z ciekawości.
Sorry, za 2 komentarze.
Miłego dnia życzę :)
piekna brzydula :)
rozpadajace sie budynki maja czesto w sobie tyle
piekna ze az zal je roblierac
Tu potrzebna kasa i renowacja. A szkoda takich starych
kamienic. Serdecznie pozdrawiam.