Tak, uciekam...
"...Lecz wierzę, że jak wszystko i miłość
się znuży,
jak dzieciństwo mgłą wspomnień zasnuje
błękitną,
gdzieś w kącie utkwi serca, jak kolec od
róży,
bolesne przypomnienie, że kwiaty gdzieś
kwitną..."
(Jan Lechoń)
Gdy za oknem wicher tańczy z liśćmi w
sadzie,
gdy na dachach się ostatni promień
kładzie,
gdy spóźnione ptaki odlatują śpiesznie,
wtedy lepiej nic nie pisać, nawet nie
śmiem.
Gdy niechciane myśli w głowie sieją
zamęt,
gdy przeszłości, zbyt bolesnej, nie
zakłamię,
gdy przychodzisz do mnie we śnie ciągle
kusząc,
wtedy lepiej nic nie pisać, w kącie
usiąść.
Gdy na rozpacz księżyc patrzy obojętnie,
gdy przez deszcze naruszona tama pęknie,
gdy łzy cicho, bezszelestnie bruzdy żłobią,
wtedy lepiej nic nie pisać, że ja...z
tobą...
Komentarze (121)
"Gdy przychodzisz do mnie w nocy ciagle kuszac":) B.z
Buziaczki+++
Witaj..przepiękna poezja czytam te moje to tylko
wierszyki,z poważaniem i dziękuje za
komentarz+++++++++++++
Minelo pol roku i znow natrafilam na ten cudowny
wiersz.U mnie nic nowego ,jak wtedy
jestem oczarowana i zakochana,tylko Lesmiana
zmienilam na Lechonia/przepraszam za moj blad/.Nie
uciekaj kochany,prosze.
gdy piszesz tak pięknie to nie mam pojęcia jak mam to
skomentować i wpadam w kompleksy ;) Pozdrawiam
Zajrzalam dzis na Twoja strone z wierszami, i z
przyjemnoscia przeczytalam. pozdrawiam
Dawno mnie nie było, ale...trafiłam na ten, świetny
Twój wiersz! Dziękuję za "kawałek dobrej poezji"
Pozdrawiam
Miłość bądź rozstanie oraz tęsknota wylewa się z
twojego wiersza, szczerze i skrycie - tak to widzę,
podoba mi się płynność i jasność w połączeniu z
motywacją do zamyślenia również.
Piękny, wzruszający wiersz. Pozdrawiam
Wzruszyłam się. Przepiękny wiersz, którego nie można
zapomieć...pozdrawiam serdecznie
Strasznie podoba mi się druga zwrotka. Nie oznacza, że
reszta wiersza jest zła. Wiersz mi się podoba, ale ta
druga zwrotka przypomina mi mnie samą i tak strasznie
do mnie trafia.
Między innymi chciałabym podziękować także za to, że
jesteś czytelnikiem moich wierszy ;-) Pozdrawiam
cieplutko.
Choć oczko masz sokola,
...Chodź na pierogi,
lecz już innych kóz nie wołaj.
Jak pieróg puszysty
To czasem prysną i zmysły.
A TWOJA poezyja może i urzeka
Lecz do Mickiewicza droga jeszcze daleka.
Serdeczności .. !!
wobec tego cieszę się,że odważyłeś się "sprostować" i
dziękuje :)
Ech...pisać to Ty potrafisz...
Tak piękny wiersz...
"gdy przeszłości, zbyt bolesnej, nie zakłamię,
gdy przychodzisz do mnie we śnie ciągle kusząc,
wtedy lepiej nic nie pisać, w kącie usiąść.
Gdy na rozpacz księżyc patrzy obojętnie... "
najpiękniejsze są wiersze o trudnej miłości (dla mnie)
Wiersz bardzo ciekawie napisany z przyjemnością go
przeczytałam, pozdrawiam.