Tak, uciekam...
"...Lecz wierzę, że jak wszystko i miłość
się znuży,
jak dzieciństwo mgłą wspomnień zasnuje
błękitną,
gdzieś w kącie utkwi serca, jak kolec od
róży,
bolesne przypomnienie, że kwiaty gdzieś
kwitną..."
(Jan Lechoń)
Gdy za oknem wicher tańczy z liśćmi w
sadzie,
gdy na dachach się ostatni promień
kładzie,
gdy spóźnione ptaki odlatują śpiesznie,
wtedy lepiej nic nie pisać, nawet nie
śmiem.
Gdy niechciane myśli w głowie sieją
zamęt,
gdy przeszłości, zbyt bolesnej, nie
zakłamię,
gdy przychodzisz do mnie we śnie ciągle
kusząc,
wtedy lepiej nic nie pisać, w kącie
usiąść.
Gdy na rozpacz księżyc patrzy obojętnie,
gdy przez deszcze naruszona tama pęknie,
gdy łzy cicho, bezszelestnie bruzdy żłobią,
wtedy lepiej nic nie pisać, że ja...z
tobą...
Komentarze (121)
faktycznie, są chwile, że nie pora na wiersze, nie
pora na słowa...
Nastrojowy, bardzo ładny wiersz, przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam:)
wydaje mi się, że wylewanie żali na papier bardzo
pomaga, w przeciwnym razie popada się w ogromną
pustkę, że nawet ciężko na czymkolwiek się
skupić...nie będę słodzić...ciekawie ujęty temat
Piękny wiersz! po prostu...
Pomilczę z Tobą :)
Piękny wiersz, z ogromną przyjemnością przeczytałam
...raz i jeszcze raz.:) Dziękuję.
Kiedy bardzo pragnę Ciebie skomentować. I trzykrotnie
się próbuję zalogować. To brakuje mi powoli
cierpliwości. By przywitać w Twym wierszyku miłych
gości. To październik chyba płata takie psoty.Myśli
mąci oraz sprawia mi kłopoty. Gratuluję warsztatu - a
jednak udało mi się zalogować... Serdecznie Ciebie
pozdrawiam.
Jak wyznać komuś uczucie, jeśli straciło się
głos?ponoć milczenie jest złotem ale mowa jest
srebrem, jednak kiedy coś nas dręczy, gdy mamy
problem, najczęściej chcemy się wygadać…czekanie
jest ciszą na małą iskierką nadziei wzruszający
wiersz.
Jeden z piękniejszych wierszy jakie ostatnio czytałam.
Niekiedy milczenie bywa bardziej wymowne...
A może jednak lepiej wylać żale na papier? Zawsze
trochę ulży.
:O NA prawdę pięknie ... bardzo mi się podoba ...
przeszłość oprócz bólu zostawia również miłe
wspomnienia...widocznie tak chciał los
"wtedy lepiej nic nie pisać, że ja...z tobą..."
...już od dawna nic wspólnego całkiem nie mam!
Że ta „miłość” to jest całkiem zgrany
temat!
Tylko chemia! Wszyscy wiedzą, dziś się liczy !
Nie kochałaś tak jak trzeba! Temu milczę!
:)
lepiej nie pisać, tylko powiedzieć...
Piekny wiersz...:) wzruszajacy...