tam ja
Tam gdzie nie mam już, dokąd pójść
Tam gdzie cisza ogarnia świat
Tam gdzie krzyk zderza się z szeptem
Tam gdzie łzy spływają strumieniem
Tam gdzie nic nie istnieje
Tam gdzie twoja stopa nie postanie
Tam gdzie czerń to podstawa
Tam gdzie nie obowiązują prawa
Tam gdzie nic się nie zaczyna
Tam gdzie wszystko szybko mija
Tam ja oddalam się
Tam ja kończę to, co trwało
Tam ja poddaje się
Tam ja zamykam ścieżkę życia
Tam ja zamykam w sobie strach
Tam ja umieram w ciszy...
Komentarze (1)
Smuteczek przemawia przez Twój wiersz. Musisz odnaleźć
w sobie nadzieję na lepsze jutro i się nie poddawać.
Smutny, ale bardzo ładny wiersz, wiele w nim emocji.