tańczę…
tańcząc w płomieniach
ognia mijam pory roku
wyczekując na twoje dłonie
w dotyku piasku czasu
milionem słów odgarniam myśli
tysiącem spojrzeń w odblaskach
słów namaluje twój pejzaż
w iskrach żaru płoną tysiące pocałunki
tęskne serce płonie polanem zmysłowości
lawina wspomnień błąka się w sercu
tysiącem spojrzeń przebudzam świat
tańcząc mijam przeplatające się dni
w dłoniach ogień tli się myślami czasu…
Komentarze (8)
Ciepły i wzruszający wiersz.
Ostanie wersy magiczne.
kri tak rozmarzenie o tęsknocie
sisy dziękuje
joviska tak troszkę tęsknie
@krystek dziękuje
mojeszkice dziękuje
Annna2 dziękuje
pozdrawiam serdecznie:)
O nadziei ładnie.
Wspaniały optymistyczny wiersz z nadzieją na miłość.
Pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo wzruszające wersy... Pozdrawiam Kiko :)
Wzruszająca i wymowna tęsknota za
miłością...pozdrawiam :)
Ładne wersy, przyjemne :)
Rozmarzone, przepełnione tęsknotą wersy,
pozdrawiam serdecznie:)