Te oczy niebieskie
chciałbym Wam zaprezentować kolejny wiersz z "tych dawnych"
Gdzie odeszły te oczy niebieskie
w których duszę kąpałem co ranka
i gdzie dusza tamtej dziewczyny
jest z kochankiem czy mimo kochanka
Czemu sny mają kolor popiołów
jak marzenia stracone o świcie
i gdy świt budzi krótki mój sen
tak jak uczniak sie boję o życie
Bo choć chciałem zasypiać wśród gromów
to w kołysce z jej ciała drobnego,
choć wybrałem drogę popiołów
to z nadzieją spełnienia wiecznego
Bo choć chciałem mieć dłonie z żelaza
to zwiewnego jak puch białej mewy
chciałem walczyć wśród ognia krwistego
stawać gotów na Twoje rozkazy
Lecz ktoś przerwał sen rozogniony
zgasił słońca, wymieszał błękity
i przydeptał żar rozrzucony
w zapomnieniu na granicy świtu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.