Ten najważniejszy list II
mutavit post mortem
Mateńko
przez tyle długich lat
bezustannie myślałaś o tym
aby dzieci były pogodne i szczęśliwe
i nie chodziły głodne nienakarmione
oddając im nawet własne serce w darze
tuląc do piersi młode niewinne twarze
jak ptak co chroni w gnieździe pisklęta
które dopiero przyszły na ziemski świat
prosząc o ich dobro bo to nie był sen
złoty
niech za to wszystko i za to uczucie
najbardziej szlachetne i prawdziwe
twoje całe życie będzie pobłogosławione
Mamusiu
pierwsza wstawałaś bladym ranem
z tym obrazem do końca pozostanę
bo nie znam tylu słów wdzięczności
aby nazwać ogrom niezwykłej miłości
przecież dość miałaś własnych trosk
a nierzadko ból choroby i cierpienia
dzieci kochałaś tak bardzo i zawsze tak
samo
nie czując choćby najmniejszego
zmęczenia
Matulu
marzyłaś aby lepiej nam się żyło
w tamten listopadowy dzień
po raz ostatni twe serce zabiło
---
teraz jesteś tak wysoko ale na pewno tam
szczęśliwa i znów taka młoda
uśmiechnięta
nadejdzie czas gdy się na pewno wyśnią
wszystkie doczesne niespełnione marzenia
i rozłożysz jak anioł skrzydła – drobne
ramiona
bardziej poczuję twoją obecność i nie będę
sam
moja kochana Mamo
moja
Niezastąpiona

Maciek.J

Komentarze (19)
Kiedyś wszyscy wrócimy na "łono rodziny", w
zapamiętane ramiona pełne miłości.....
pięknymi słowy zapisałeś uczucia swego serca do
rodzicielki....
serdecznie pozdrawiam :)
Wzruszajace wersy.
Pozdrawiam Maćku.
Niezwykle subtelnie przekazałeś swoje synowskie
uczucia - wyjątkowy wiersz :) pozdrawiam cieplutko
Wzruszyłam się. Bardzo.
dziękuję wszystkim za empatię
Moja Mama odeszła blisko cztery dekady temu zatem
lekarz czas mocno już zadziałał ale nie znaczy to że
wytarł wszystko z mego serca. Ot po prostu rozmył
pewne kontury i sprawił że wszystko stało się bardziej
normalne. Pozdrawiam z plusem
Witaj Przyjacielu, piękny ten list, pełen ciepła i
płynące z głębi serca podziękowania dla mamy...
pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia:)
Mama jest niezastąpiona.
Mateńka najświętsza.
Wzruszający. Piękny.
Czuję podobnie do Ciebie. Ja też po tamtej stronie
życia mam sporo bliskich z Mamą na czele. Dziś
tęsknię, ale jutro będzie mi dzięki temu lżej umierać.
Czytam mając łzy w oczach, tak pięknie ująłeś miłość
do Mamy- w wersach.
Chyba jedyna miłość, która jest wyjątkowa, jedyna w
swoim rodzaju.
Pozdrawiam cieplutko Maćku.
Piękny, osobisty przekaz . Pozdrawiam serdecznie ;-)
Nic nie zastąpi matczynej miłości, wzruszyłeś.
Poruszający przekaz.
Pozdrawiam Maćku
Marek
Poruszyłeś serce, bardzo,
i wspomnienia o mojej...,
pozdrawiam serdecznie:)
bardzo poruszający wiersz.