To nie bezsenność
Kolejne łzy
Wielka pustka otaczająca wnętrze pokoju
Ręce roztrzęsione- bojące się jutra
Niekończąca się historia poplątana w
słowach
Serce pokruszone ledwo bijące
Rozmowa w samotności
Albo herbata z Bogiem
Prośba o rozgrzeszenie
Ta nieprzesana noc
Komentarze (1)
to nie bezsenność, a natłok myśli... wiersz całkiem
niezły:)) ale można by tu więcej napisać..