to nie jest wiersz ani oferta...
miałam popsuty komputer więc nic nie
pisałam
czasem coś z pracy, ale natchnienia tam i
tak nie miewałam
chciałam pisać o miłości lecz nagle
przepadła
może dlatego że lustro strzaskałam,
pechowa
trzynastka mnie zjadła?
po trzydziestce zostali już sami wybredni
kawalerowie, albo tacy co nie wszystko
poukładane mają w głowie (za te słowa
gorąco przepraszam)
rozwodnicy delektują się wolnością,
przyzwyczajeniami i niezmienną
urokliwością
więc zostali mi wdowcy, ale nie znam
takiego
(byle by nie mieli serca powyłamywanego)
a jeśli to ze mną jest coś nie w
porządku
to nadal pisze wiersze-wracam do
początku...;-)
Komentarze (3)
jeśli wiersze sprawiają że wracasz do równowagi to
pisz - jak najwięcej - ten wiersz jest bardzo ciekawy
w nim odpowiedź na pytanie po co pisać - znalazłam
przynajmniej jeden powód.
Tęsknota za tym jedynym...bądz cierpliwa napewno
trafisz na swojego księcia:) dobry wiersz
Zgrabnie wpleciona do wiersza ... tęsknota.
Gratuluję.