Z TOBĄ DO KOŃCA
dla mojej jedynej miłości...
Otwórz przedemną cały świat
bo naprawdę nie jest mój ,
niech wieje nam miłości wiatr
niech będzie całkiem twój
Za sto nocy czułość zbudzę ,
niech ogarnie twoje ciało
Za sto pocałunków rozkosz wzbudzę ,
by pragnienie wiecznie trwało
Kałużę smutków spali słońce
niech nas cieple ogrzeje
Troski szepty z serca płynące
niech nam szybko rozwieje
Za sto dni bądżmy radością ,
niech nas otuli nocą
Za sto łez zaśniemy starością ,
niech nas ogarnie swą mocą
Ty mym będziesz a ja twym :
słodkim rozgrzeszeniem ,
i kochaj mnie na wieki
Jest ciche odejście mym marzeniem ,
naszego życia końcem rzeki
Za sto lat doznamy szczęścia ,
i tul mnie w ramiona bujne
Za sto wieków umrzemy w objęciach ,
naszej śmierci łoże wspólne...
Utah 2004
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.