Tobie w mej cichej modlitwie
Tobie w mej cichej modlitwie
Cały się oddaje
Modląc się gorliwie do Ciebie
Lepszym człowiekiem sie staje
Ty rodzisz we mnie ten moment
Boskiej przedwiecznej doskonałości
W Twoich ramionach nie odczuwam
Swej ludzkiej wobec życia kruchości
Niczym herosa mnie stwarzasz
Nieśmiertelnego uczuć feniksa
Dusza moja przy Tobie każdorazowo
Odradza się nowsza i czystsza
W Tobie znajduje pocieszenie
Najdoskonalszej przyjaźni nic
Odpowiedz na wieczne pytanie
Czy można mieć? czy należy być?
W twojej piersi słyszę własne
Rytmiczne serca bicie
I wiem już jak smakuje miłość
I wiem już, co to życie!!!
Komentarze (3)
Przyjemny, ciepły wiersz..
+
Bardzo ładny wiersz;)pozdrawiam
Bardzo interesujące.......+!