"Trening czyni mistrza"

Z uśmiechem :)

:)))+

:) Choć mam prawą rękę w gipsie
przez co trudno mi się pisze,
przyznam się do jednej rzeczy:
Twój komentarz mnie ucieszył.
Miłego wieczoru:)

Chociaż czasu mam niewiele,
by komentarz swój zostawić,
jedno stwierdzić się ośmielę,
że Twój wierszyk mnie rozbawił

Bronek

:) miłego wieczoru M.N.

Lenistwo ma też zaletę, jest słodkie... Pozdrawiam Cię
serdecznie Krzemanko:)

Bardzo dziękuję Wando i Isiu za opinie o wierszu:)
Grażyno: Już Arek zwracał mi uwagę, że rym "proste -
prostsze" nie jest najlepszy. Mogłabym "prostsze"
zmienić na "zdrowsze", ale te zdania (jedno w trybie
oznajmiającym, a drugie w przypuszczającym) bardziej
pasują mi do przekazu.
Z tego co pamiętam małej modyfikacji w Vilanelli mogą
ulegać wersy powtarzane (wg schematu), ale nie słowa
rymowane. Czyli w przypadku powyższego tekstu: "formę"
i "przekorne" (powtarzane są jedynie wersy pierwszy i
trzeci
pierwszej strofy)
Drugie wersy wszystkich strof nie są powtórzeniem, one
jedynie rymują się z sobą.
Przykro mi, że moja vilanella Cię zwiodła. Byłam u
Ciebie i zagłosowałam. Nie zauważyłam tego powtórzenia
o którym piszesz.
Miłego dnia wszystkim:)

Aniu
Mam do Ciebie pytanie, dotyczące
11 wersu, bowiem u Ciebie w tym wersie widzę
zmodyfikowany 2 wers, a czytałam kilka Villaneli i
wszędzie
11 wers jest, że tak powiem wolny, czyli nie jest
powtórką 2 wersu, ja go też powtórzyłam, wzorując się
na Twoje, w IV strofie jest tylko w 12 wersie
powtórzenie 1 szego, z tego co widzę.
Tak poza tym dałam swoją raz jeszcze, o czym wiesz.
Dobrej nocy i nadchodzącego dnia życzę, Aniu.

Witaj Aniu!
Nie bardzo znam sie na vilanelli (nigdy jeszcze nie
próbowałam jej napisać), ale jak dla mnie, smpatyczna
i pogodna - fajnie czyta się, te jakże humorystyczne
wersy.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę.
Ps. Dzięki za podpowiedź, nie znoszę błędów:)

Świetna vilanella i podjęty w niej temat potraktowany
lekko i z humorem Strzał w dziesiątkę :)
Pozdrawiam serdecznie krzem Aniu :)

:) Bożeno: W żadnym razie nie przeszkadzasz. Nie
powinno Ci być przykro z powodu literówki, każdemu się
zdarza.
Komentarz odczytałam zgodnie z Twoim zamysłem.
Dobranoc:)

Witaj Anno,

przepraszam, że przeszkadzam, ale dopiero dzisiaj
znalazłam dziwoląga w moim komentarzu.
Jakimś cudem zginęła sylaba; zdez w zdaniu; które się
nie zdezaktualizowało.

Przykro mi.

Pozdrawiam.

Bardzo dziękuję kolejnym gościom za wgląd i opinie o
wierszu.
Miłego poniedziałku wszystkim:)

Super!

Świetna, w wesołym klimacie.
Z wielką przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie :)