Trzy limeryki o bawidamkach
Bolek lowelas z Inowrocławia,
chętnie z pannami wciąż się umawia.
Nie każda była dorosła,
więc sąsiadka nań doniosła.
Teraz za karę… babcię zabawia.
Ziutek donżuan kiedyś w Gujanie,
pannę zaprosił raz na śniadanie.
Kiedy do niego wpadła,
obiad też chętnie zjadła.
Ziutka zaś chciała… na główne danie.
Niewierny Gienek kiedyś pod Wschową,
ochoty nabrał na pannę… nową.
W jednej niemal chwileczce,
mknął do pani w maseczce.
Tak pajac wpadł na swoją… teściową.
Komentarze (26)
pozdrawiam wszystkich komentujących
to mi się trafiło na noc,
beczka śmiechu:)
pozdrawiam serdecznie Maćku
:)
Skoro jesteś pan taki logiczny to nielogiczne moim
zdaniem jest pisać dwa razy o tym samym w dodatku bez
ani jednego rzeczowego argumentu
No i dało się tam-tamy usunąć! Może mi Pan wierzyć, że
się cieszę wcale nie dlatego, że uwzględnił Pan moją
radę, ale dlatego, że w ten sposób podniósł się
poziom. Jeśli idzie o moją obecność pod Pana
wierszami, to wyjaśniam - nie byłoby mnie tu, gdyby
nie Pana komentarz polemizujący z moim wpisem pod
wierszem merc'a. Tamten komentarz wpisał Pan tylko po
to, żeby mi próbować udowodnić brak racji. Szkiełko i
oko to nie wszystko, czasem wystarczy zwyczajna
logika.
3 x na tak z uśmiechem
serdecznie pozdrawiam
hihihi...Świetne! :) Pozdrawiam Maćku :))
Niestety, czasami takie harce bywają zgubne:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam Maćku:)
Marek
Świetne i wesołe. Pozdrawiam Maćku:)
Wszystkie fantastyczne ! Dziękuję za uśmiech. Maćku,
pozdrawiam cieplutko :)
Marysiu, to była panna z Gujany...
były tam tamy Janku
i nie ma tam tamów - zadowolony ?
nota bene miał szanowny pan nie wchodzić pod moje
utwory...
No to wpadka :)
Świetne limeryki. Dziękuję za roześmianie :)
Pozdrawiam z uśmiechem Maćku :)
Wszystkie cymes, a żeby jeszcze było pieprzniej w
drugim, to ten wers =
tak bym dała:
Ziutka zaś brała… na główne danie.
Ostatni, choć przewidywalny i skądinąd znany, świetny.
Cieszyć może to, że nareszcie znalazł Pan właściwe
miejsce w szyku dla wielokropków :). A już myślałem,
że jest Pan niereformowalny.
Niestety, waty używa Pan dalej, "tam tamy" w drugich
wersach dwóch pierwszych limeryków skutecznie niszczą
finezję.
Dobrze, że teściowa wałka nie miała...
Wszystkie super, 3xtak