Trzy limeryki kwietniowe
Hilary Kogut koło wsi Żuki,
kupił sześćdziesiąt cztery sztuki,
jaj na wiosenne święta.
Gdzie schował nie pamięta,
gdy znalazł, były już same zbuki.
Hipolit Kropla spod miasta Środy,
małżonce figle robi pan młody.
Na dyngusa od rana,
marzy mu się oblana.
I wtedy w kranie zabrakło wody.
Dionizy Rzepa pod Kołobrzegiem,
ruszył na działkę radosnym biegiem.
Słoneczko zaświeciło
i miało być tak miło,
lecz nagle deszcz spadł i to ze
śniegiem.
Komentarze (20)
jak zwykle ciekawe i z przymrużeniem oka
pozdrawiam z uśmiechem
Świetne
:) :0 :)
Super 3xtak. Pozdrawiam :)
Chrystus zmartwychwstał w Paryżu, w Rzymie,
I w Częstochowie, w Płocku, Koninie...
Upłynął tydzień
I w świat wieść idzie:
Dla prawosławnych wykonał remake!
Podobają mi się wszystkie. Dzięki za uśmiech.
Pozdrawiam serdecznie Maćku:)
Świetne, z poczuciem humoru, którego nam teraz
potrzeba, by rozweselić.
Dziękuję, pozdrawiam cieplutko :-)
Twoje limeryki Maćku, zaciekawiają i poprawiają
nastrój. Pozdrawiam serdecznie :)
Drugi dziś dla mnie :-)
Z humorem i życiowo,
Pozdrawiam ciepło, dzięki za wgląd u mnie.
Wszystkie świetne,
gdy zabrakło wody,
mógł sprawić figlarz młody
by żona oblała się...rumieńcem
z uśmiechem pozdrawiam serdecznie:)
Super Maćku. Gratulacje na pomysły, no i dobrze
wyszły. Pozdrawiam serdecznie.
Świetne wszystkie Maćku, pozdrawiam serdecznie.
3 X udane. Pozdrawiam
Fajne, wszystkie,
pozdrawiam niedzielnie.
Fajnie i z humorem, czyta sie świetnie.