Trzy limeryki z życia wzięte 2
Fryzjer emeryt ze wsi Morusy,
mówił, że starość ma także plusy.
Lecz wypłaty zbyt skromne,
(o potrzebach nie wspomnę)
Dzisiaj za dychę goli… kaktusy.
Wstrząsnęły wieści ongiś Bohemią,
jak Zdenek kłócił się wciąż z Eufemią.
Kiedy przyszedł raz z premią,
przypłacił to toksemią.
Dziś razem zgodnie leżą pod ziemią.
Profesor Gerda gdzieś tam pod Piłą,
w liceum słynną została piłą.
Na temat Polska i świat
robiła kartkówki z dat.
W historii… drugiej takiej nie było.
Komentarze (18)
3 x na tak
z uśmiechem pozdrawiam
Ciekawe limeryki.
Pozdrawiam serdecznie
Każdy z osobna i wszystkie razem na plus. Pozdrawiam.
Limeryki z pazurem, bardzo mi się podobają. Dziękuję i
pozdrawiam :)
Dobre :) a nawet świetne wszystkie 3 limeryki.
Pozdrawiam z uśmiechem Maćku.
z ironią na wesoło,,pozdrawiam:)
:)
hehehe...dzięki za uśmiech Maćku :) pozdrówka :))
humoru jak widać nie brakuje
Świetne! :)
Pozdrawiam serdecznie :)
świetne,
dziękuję za uśmiech Maćku
:)
A ja się zastanawiam, z czego żyje fryzjer emeryt?! Bo
emerytura na pewno jemu nie wystarcza.
Fajne limeryki. :)
:)) Najbardziej spodobał mi się trzeci. Miłego
wieczoru:)
:)) Najbardziej spodobał mi się trzeci. Miłego
wieczoru:)
Takie piły to utrapienie dla uczniów.