Tutaj jest strumyk w nim moje...
Tam wieczne wietrzysko i to praktycznie wszystko
Naobiecują, ja pozostanę przy swoim
Ach te wyspy i te inne wspaniałości
jak chociaż piętrowe autobusy
Gdzieś tam w przestrzeni o którym nie
wiem
jest pewnie łatwiej , tak mniemam
rzewnie
Ale tu jest strumyk w nim moje kamienie
one były i nadal są moje
Gdzieś tam tak mówią ludziska
wszelkiego dobra do rąk, samo się wciska
A tutaj jest niebo znane od dzieciństwa
jest kromka chleba i z wkładką,żuru
miska
Choć chciałbym wiadomo mieć więcej jak
mam
macham w tą przestrzeń, ech co mi tam
Tu jest mój ogródek. altanka z letnim
cieniem
za żaden skarby swego nie zamienię
Kocham te szczyty hałd, skąd widok
rozległy
od dzieciństwa do śląskiej ziemi
przyległy
Tu lasu kominów jest w bród i wysokich
topól
jestem wśród swoich i mam bezpieczny
spokój
Tu słońce świeci inaczej białe obłoki
bajeczne
Nieznane dalekie, smog, wiatry i mgły
wieczne
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska,com
Komentarze (3)
Bardzo ciekawie o ojczyźnie, pozdrawiam :)
Miłość do Ojczyzny ma zawsze poczesne miejsce w naszym
sercu. Pozdrawiam Bolesławie.
Byłem tu i tam ale zawsze wracałem z przyjemnością do
swego domu i swojej rzeki do bliskich
pozdrawiam