Twierdza
powiedz jak mam dotrzeć do serca twojego
przecież je zamknęłaś aż na cztery
spusty
przekonany jestem że raczej nic z tego
zdobyć je próbuję już po raz czterdziesty
choć przede mną stoi twierdza niezdobyta
wokół ogrodzona gęstym ostrokołem
ja niezmordowanie ciebie miła pytam
kiedy mi otworzysz drzwi do serca wołam
kto naprawdę kocha nie lęka się wstydu
zabiegać o miłość o nią grzecznie prosić
wyrażać emocją swojego zachwytu
jeśli się nie uda ból porażki znosić
Komentarze (21)
Ty stary Wróbel jesteś ale kochasz jak młoda ptaszyna
:) Twierdze zdobywa się przez oblężenie, z braku
dostaw - padnie :)
Tej twierdzy ostatecznie się nie da zdobyć :)
Pięknie, wytrwałość skruszy mury twierdzy.
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz o miłości i wytrwałości.Pozdrawiam:)
Piękny wiersz...mało jest mężczyzn, którzy potrafią
walczyć i się nie poddają... pozdrawiam :)
Wróbelki są pokorne i wytrwałe.
Peel niech uczy się od nich:)
Po prostu nie przestawaj próbować :) Kiedyś musi się
udać :)+
Jak nie dajesz rady sercem buduj konia trojańskiego i
do ataku.Są kobiety co lubią być zdobywane bardziej
agresywnie.Pozdrawiam
Twierdzą ona dla Ciebie,twierdzą Ty dla niej..to tak
może być!Na myśl przyszła mi piosenka P.Szczepanika
,,kochać,,przesyłamWróbelku.Wiersz zastanawia:)
Próbować,próbować i jeszcze raz próbować:))
Ładny ,pozdrawiam
po czterdziestym razie próśb
to dopiero imię wiesz,
bo obnaża kły jak jakiś dziki
zwierz.
Pocałunek to po roku - a o kroku...
przestań marzyć bo się prędzej
zestarzejesz
Pozdrawiam serdecznie
A może trzeba by wypowiedzieć jakiś szyfr jak w
Sezamie? Ładny wiersz:>))
Trudna sprawa z taką twierdzą. Ale próbować! :)
Pozdrawiam
Ładnie. Drugi wers czytam sobie:
"przecież je zamknęłaś aż na cztery spusty". I w
czwartym wersie "je" zamiast"go". Jeśli to serce takie
zamknięte, to może czasem jest już zajęte?
Miłego dnia.