Twój portret
Nawet gdyby Bóg
obdarzył mnie hojnie
plastycznym talentem,
artyzmem niderlandzkich mistrzów
błogosławił ręce,
dał farby w kolorach
wszystkich kwiatów wiosny,
to i tak za mało,
aby namalować choćby
usta twe szalone,
co śmieją się do mnie
cieplej niż z ogniska płomień
i słodsze od leśnych poziomek.
Co dopiero oczy,
tak bardzo zmysłowe,
jak na płatku róży
rosy srebrne krople,
i włosów deszcz miękki
gdy nade mną wschodzisz
jasnym swym obliczem
zrasza mnie zachwytem
Komentarze (8)
bardzo plastyczny i wyrazisty obraz...a zarazem
osobisty..pozdrawiam
Tylko miłość takie słowa
umie znaleźć, by spróbować
choć odcieniem, smugą tylko
delikatnie kreślić owal
twarzy, co najdroższa w świecie…
No popatrz juz ci sie uczniowie pchaja drzwiami i
oknami :-) glos z czystym sumieniem bez zastrzezen.
Podoba sie, mimo tego ze preferuje rymowance :-)
http://www.youtube.com/watch?v=-_GLyMzr6ac&feature=rel
ated
Nie dołączę do grona zachwyconych. Ale jakby co; na
ucznia przyjmiesz...?
witaj, bardzo ładny, dobrze napisany wiersz.
piękny twój zachwyt ukochaną. pozdrawiam.
gdyby ktoś mi tak ........ zamyśliłam się - to dobrze
świadczy o wierszu i jego twórcy
wiersz pean o kobiecie ukochanej której cech i urody
nie da się słowem wyrazić Bardzo wymowny wiersz
osobisty