Ty...
Gdy straciłam Cię zrozumiałam wszytko...Po co Twoje zakazy i nakazy kierowałeś wobec mnie... Ale pamiętaj...Kocham Cię nadal Sebek...
W najgorszych snach nie czułam się tak
Oszukana,załamana, zapłakana
Myślałam, że to tylko ta głupia miłość
Gdy byłeś obok mnie chciałam czuć
wolności smak
Teraz gdy Ciebie brak, nie mam nic prócz
wolności
Wypowiedziane w złości słowa od tak
Żałując ich , modląc się do Boga
By znów mi Ciebie dał
Nie chcę tych samotnych nocy
Bez bliskości Twej, zapachu
Dość mam alkoholu przelanego
Krzyku i mojego uśmiechu nieszczerego
Może nie byłeś "naj" lecz kochałeś
Tak jak nikt inny...
Nie chcę bawić się, nie chce nic prócz
Ciebie
Ukradnę wszystkie gwiazdy z nieba
Tylko po to żebyś znów tu był obok mnie
Jeśli kochasz,proszę wróc nie zwlekaj
już
Jeśli nie... daj odpowiedz i wymaż
wszystkie chwile
Zabierz wspomnienia tak po prostu i zniknij
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.