***
Bodaj w miejscowości Rawa
mieszkańcy, co rusz mówią - kawał..
Czy im wesoło?
Skąd! Nogi bolą.
Taka to u nich zabawa.
Raz Bolek skonsumował pod Rawą
coś co nazywało się potrawą
i do każdego wuce
dobiegał coraz krócej,
czym cieszył babcię klozetową!
Zanim coś zacznie się w Rawie
mówią, że to już po sprawie,
marazm wyziera,
chęci do zera,
ale czas wolny ma gawiedź!
autor
marcepani
Dodano: 2019-09-25 17:59:36
Ten wiersz przeczytano 1105 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Na wesoło a to jest chyba najważniejsze.
Przeczytałam z przyjemnością i jak przystało na
limeryki - z uśmiechem :)
Oj, lichutkie to... klozetową potrawą i Rawą?
świetny wiersz pozdrawiam
Z uśmiechem przyjęłam Twoje limeryki.
Pozdrawiam serdecznie :)
...wszystkie na +...pozdrawiam.
Gajowy Jerzyk raz kiedyś w Rawie,
podrywał dziewczęta na zabawie.
A był przy tym miły
więc go wnet uśpiły.
W ciąży były potem wszystkie prawie.
A w sam raz na dzien dobry !
U mnie wszak noc, ale nic nie szkodzi, ja lubie sie
smiac o kazdej porze. Super!
Serdecznosci :)
Fajnie, na wesoło.
Dobrego dnia Marcepani:)))
Pobyłam trochę u Ciebie ;)
Jest co poczytać.
Dobrej nocy.
W miejscowości Rawa
sypią kawałami jak z rękawa
a Tobie za rozbawienie
należy się pyszna i duża kawa ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
:)))
Poprawilas humor:)
Super wszystkie, pierwszy naj :) :)
Pozdrawiam :*)
☀
pierwszy zdecydowanie
Raz jeden pan pani z Rawy
Dosypał czegoś do kawy
Pani, choć innych planów
Moc miała, uległa panu.
(Nie bała się już niesławy.)