Uciec przed wspomnieniami
Pobiegnę daleko przed siebie
w najciemniejszą gęstwinę,
gdzie słońce przez gałęzie nie przenika,
może tam wspomnieniom się wywine.
Skryję w najgłębszym wąwozie,
wśród jadowitych żmij,
by wyrzucić z pamięci tych kilka,
kiedyś pięknych,dziś bolesnych chwil.
Bo skoro miłość gdzieś umknęła,
niczym spłoszone zwierzę
czy warto jej szukać chyba nie,
bo już w nią nie wierzę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.