Udławiony
Skusił się Adam na jabłko w sadzie,
zwłaszcza, że Ewa je w rękę kładzie.
Kawałek uszczknął.
Żebrem jabłuszko
staje mu w gardle - do dziś, raz na dzień.
Skusił się Adam na jabłko w sadzie,
zwłaszcza, że Ewa je w rękę kładzie.
Kawałek uszczknął.
Żebrem jabłuszko
staje mu w gardle - do dziś, raz na dzień.
Komentarze (40)
takie były czasy, brał co dawali
tylko co z tym dalej robić?
zostały te zwyczaje, gardło widać za wąskie
i kość w poprzek staje
Pozdrawiam serdecznie
Na jabłko się skusił,
teraz cierpieć musi!
Pozdrawiam!
Juz jestem ciekawa - co tez kością ? Co było? Fajny
tekst!
:)O kurcze, fajnie:)
dobry pomysł:)
jeśli można, widzę to tak:
/Kusi się Adam na jabłko w sadzie,
zwłaszcza, że Ewa je w rękę kładzie.
Kawałek uszczknął.
Do dziś jabłuszko
staje mu w gardle - najmniej raz na dzień./
ujednoliciłam czas (skusił, kładzie) i rytm, a /żebro/
lepiej w domyśle, oczywiście Ty decydujesz, DoroteK;
pozdrawiam
Super limeryk.Pozdrawiam
Dzięki za uśmiech. W ostatnim wersie msz jest za dużo
o jedną sylabę, może napisać np "chociaż" zamiast
"minimum". Miłego dnia.
A to prawda:)
Fajny limeryk Dorotko.
Gdyby był mój napisałabym:staje mu w gardle - do dziś,
raz na dzień.
Ale jest Twój:))
Biblia się nie myliła, ludzie to dzika tłusta siła.