Uwięzione dusze
Dusze samotne, tęsknotą przebite
błądzą bez celu szukając wytchnienia
gdy noc płynie ciszą, serca żal kołysze
próbując się unieść na fali spełnienia.
Tak blisko, a jednak daleko od siebie
nie mogąc już więcej zrozumieć bliźniego
zamknięte w kokonie nie pragną bliskości
gdy gładzą od środka swe nabrzmiałe ego.
A może rozerwać kokony plugawe
niech sploty jedwabiu przecięte dziś
będą
by z ulgą zobaczyć jak dusze zmienione
na skrzydłach uniosą i splotą się w
jedność.
Komentarze (1)
Bardzo udany wiersz, płynie z niego nauka dla
wszystkich, tak niewiele potrzeba, by ujrzeć w innym
człowieka, póki nie jest za późno. Samotność to
straszna rzecz, obojętność ją tworzy. Pozdrawiam.