Warto marzyć
tylko marzenia
wstaję, skoro świt lekko znudzony
lecz na poprawę humoru
kremowy torcik z bitej śmietany paluszki
lizać
na koniec smaczna wisienka
teraz już lepiej
mogę wyruszyć w świat
turkusowo błękitnych
marzeń
rozpływam się w promieniach
ciepłego słońca
delikatnie palcami dłoni dotykam gwiazd
widzę jej wnętrze cudowny świat
szybko łapię pierzastą
poduszkę przemykając
do wnętrza
dopóki marzenie trwa
srebrzystym pyłem posypać
głowę
i słodko zasnąć na jakiś czas
Komentarze (47)
Witaj Jacku !
Kuszący jest Twój wiersz
więc paluszki liżę mniam mniam ...
promiennej niedzieli :)
Marzeń nam nikt nie zabierze Jacku.
Masz literówkę w słowie "pierzastą"
Pozdrawiam