Warunek!
Już trzy lata wierszykami moimi was męczę, i za efekt roześmiania niestety nie ręczę:)
Mówi do mnie dzisiaj Hania:
Nowy rok już mamy,
a niestety nowej sofy
wciąż nie posiadamy.
Obiecałeś, że kupimy
jak się skończą żniwa,
gdyż ta stara ciągle skrzypi
i jest dość leciwa.
Potem jeszcze powiedziałeś
-"Gwiazdor nam przyniesie"
ale pewnie na nią drzewo
rośnie ciągle w lesie.
Chyba muszę jakieś środki
przedsięwziąć w tej sprawie,
bo inaczej na tej starej
coś dłużej zabawię.
Zatem od dziś aż nie kupisz
"ścisły post" wprowadzam,
i nie pomyśl, że cokolwiek
w tej sprawie przesadzam!
- Ależ Haniu nie bądź taka
daj mi czasu trochę
wszak wiesz przecież jaką ja mam
z kochania radochę!
Komentarze (69)
Hahaha To się urzadziłeś, PLu...! ;-);-)
Pozdrawiam serdecznie, Ciebie i Żonkę! :-)
Na takie postawienie sprawy... rękawy zakasać i nową
sofę kupić, bo z "roboty nici".
Powodzenia, a Hani wytrwałości, pa
No no no :) fajnie, lekko, z humorem! Świetny i taki
prawdziwy.
Hania wie jak postawić sprawę. Brawa dla Hani za
zdecydowanie a dla Ciebie za wesołe pisanie.
Wiesz świetny w twoim stylu nadrabiać zaległości.
Ilość oddanych głosów budzi Szacun.
tak,satyra też do życia potrzebna
Krzysiu, masz ode mnie wiadomość na Zaciszu.
Zawsze rozbawiasz Krzychu. Jesteś dyżurnym satyrykiem
Beja.
Trzy latka to ładny wiek. Pewnie już dobrze mówisz:)))
Pozdrawiam setdecznie :)
Rozbawiasz, rozbawiasz; tym również uśmiechnąłeś;
pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam twój humor.
Ciebie lekarz na depresję powinien przepisywać.
Pozdrawiam.
Krzychu, zajrzałem na Zacisze. Jesteś dzisiaj trzeci
na topie (218 głosów). Gratuluję :)
Fajniutko i na wesoło. I tak trzeba. Smutki do budki,
a radość na sofę. Pozdrawiam rozweselona Twoim fajnym
wierszem.
z pewnością Hania nie odmówi i Twoje zachciewajki
zrozumie ...
Fajnie, tak na wesoło. Pozdrawiam serdecznie:)
A ty dalej masz w głowie jedno,
nie ganię...popieram.Rzeczywiście masz taką formę, czy
to tylko wiersze.Może jedno i drugie.Pozdrawiam.Cześć