wczesna jesień
Uwielbiam jesienne nastroje
ale te wczesne jeszcze cieplejsze.
Nie takie ,kiedy już leje
tylko kolorowe weselsze.
Synfonię kolorów w astrach,
można z nich tęczę ułożyć.
I cieszyć oczy kolorem lisci,
powróżyc sobie ,a może się zisci.
Chłonąć zapachy lasu,
dymy spalonych gałęzi.
Patrzec na szybkie wiewiórki ,
które nie robią hałasu.
Na łąkach ptaki zbierają się w grupy,
większe i mniejsze tak jak sejmiki.
W powietrzu słychac już krzyk wrony
a w trawie biegają dzikie króliki.
Trzeba to wszystko przeżyc zobaczyć,
zatęsknić za latem i ZIMIE WYBACZYĆ.
IWONA D.2008.
Komentarze (1)
okropne rymy.Trzeba wprowadzic regularność, ta sama
ilośc zgłosek w wersie, taka sama ilośc wersów w
zwrotce.Wiersz przejrzy, będzie sie lepiej czytac.
Póki co jest misz-masz. POzdrawiam@