We dwoje
Zimne poranki, dnie zmierzwione
plejadą chmur z melodią wiatru.
Maj w melancholii deszczu tonie,
jesienny smutek mknie z zaświatów.
Pogasły świece na kasztanach,
umilkły dzwonki konwaliowe.
Optymizm w chłodnych kroplach zamarzł,
czas w mglistych wątkach snuje powieść.
Jak długo niebo może łzawić,
przybierać barwy pełne westchnień?
Dość mam kaprysów chmurnych zjawisk -
tonąć w nostalgii jeszcze nie chcę.
Choć aura w szarość zaplątana,
cóż, wiosna zmienne ma nastroje,
wierszem przytulam ciebie z rana -
czujesz? Jesteśmy w nim we dwoje...
Komentarze (44)
Dopiero odkryłem twoje wiersze, a już jestem
zauroczony. Brawo.
Też piękny:)
we dwoje zawsze raźniej
pięknie ukazujesz moc miłości
kusisz i czarujesz
Oczywiście pięknie, jak zwykle. :)
Emciu, Zefirze, Mixitup, zzielonegowzgórza - dziękuję
bardzo za odwiedziny i sympatyczne komentarze.
Pozdrawiam :)
Zosiu - dziękuję i z wzajemnością; Ty wiesz... :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:))
Beornie - niezwykle spodobała mi się Twoja odpowiedź.
Czerwiec niestety, nie lepszy, dalej aura łzawi i
pewnie czeka na Twój kozik ;)
Dziękuję i pozdrawiam z zalanych wschodnich landów :)
pieknie
Ty to potrafisz, zaczarować wierszem:))Piękny,
przepiękny:)))
Lubię...Twoje wiersze :))
Dla zakochanych każda pogoda ma swój urok! Pozdrawiam
:}
pięknie i tak ciepło :-)
A niech grymasi niebo łzawe.
Smutki aniołów ja mam za nic.
Łzy ronić jest natury prawem,
a moim prawem smętki gonić.
Rozplączę aury węzeł szary,
albo kozikiem go rozpłatam.
Odejdź już maju, boś jest stary,
czerwiec nadchodzi - drzwi do lata.
Uwielbiam czytać twoje wiersze o naturze. Ja osobiście
preferuję inny rodzaj ekspresji, ale twoje tak mnie
wciągają, że od razu mam ochotę odpowiedzieć wierszem.
Pozdrawiam. (+)
Krzemanko, w poprzednim wierszu zdecydowałam się na
"dni", dzisiaj zostawiam "dnie" - też poprawna forma,
choć nieco przestarzała. Dziękuję za marudzenie,
bardzo je lubię :)
Miłego wieczoru :)
Suer rymy, super klimat..TAK!
Nobel Ci się należy, bez wątpienia:)