wędrujące myśli...
wędrowały nasze myśli najcieplejsze
słowem bawiły się wstydliwie
dłonie oplatając niecierpliwym gestem
z każdą chwilą chciwiej żarliwiej
potykały się o siebie tak namiętnie
zawstydzeniem gładziły zmysły
spełniały fantazje nazbyt skrzętnie
ach...sen się skończył i prysły
autor
zwyczajna kobieta
Dodano: 2008-04-02 20:05:43
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Jaka szkoda, że prysły!
Ale świetnie w słowa te myśli ubrałaś...
Pięknie dobrane rymy.
Jeśli był to tylko sen, to myśli pozostały..powabny
wiersz.
tak ładnie płynęły myśli ale troszkę poplątały się w
dwóch ostatnich wersach...a może tak właśnie miało
być?
Tak to nasze myśli , lecz kończą się a ja myślę że
pozostaną
A tak ladnie wedrowaly...moze uda sie dosnic co sie z
nimi dalej stalo. Ciekawe metafory
ciekawe zakończenie wiersz, a było tak namiętnie dobry
wiersz
Ach wy mysli nieskromne namietne/
Hodowane wstydliwie w ukryciu/
Przez was zycie staje sie piekne/
Koloryt dodajecie zyciu/
Jakze swieze sa wasze marzenia/
Delikatna jest wami podnieta/
Podazajcie w kierunku spelnienia/
Czego zyczy zwyczajna kobieta/