Wichura
Wspomnienie z 2 lipca 2002 roku
Wiatr nad Puszczę Piską pognał czarne
chmury.
Drżały wielkie dęby, trzęsły się osiki.
Od strony pola rosły piachu góry,
a leśne stworzenia wydawały krzyki.
Wiatr swą wielką siłą pchał chmurę do
lasu,
rozrywał jej brzucho i wylewał wodę.
Las żałośnie płakał, nie powstrzymasz
czasu.
Trzaskały korzenie, legły dąbki młode.
Las kładł się na ziemię, niczym prasowany,
a drzewa trzaskały jak kruche patyki.
Gdzie była zwierzyna? Temat mi nie znany,
wszędzie jęk żałosny, w bagnach łkały
dziki.
Zaraz po tej burzy szedł z Pisza leśniczy.
- O lesie mój miły, moje dąbki młode!
Ustał i zapłakał, serce z żalu krzyczy,
znał tu wszystkie drzewa, leżały jak kłody.
Burza dokonała poważnego zniszczenia
Puszczy Piskiej i lasów. Na bardzo wielkim
obszarze leżały lasy jak prasowane.
Komentarze (44)
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Warto
wspomnieć o takich wydarzeniach, a tym bardziej o
wichurze, która tak zeszpeciła tyle hektarów
drzewostanu. Pozdrawiam.
W 2012 wracałem z urlopu i przejeżdżałem przez Bory
Tucholskie... Trąba powietrzna która tam przeszła
zrobiła straszne zniszczenia.... Widać to doskonałe
tutaj :
https://youtu.be/RHy1oW2FU_o
Stworzyłaś wiersz upamiętniający i pokazujący jak
silna jest natura... Fajnie się czytało :) pozdrawiam
Bardzo obrazowy wiersz.
Oczywiście, wichura potrafi.
Pozdrawiam.
;)
Przekonujący opis.
Pozdrawiam Broniu :)
Bardzo obrazowo. Dwa lub trzy lata temu taki kataklizm
przechodził nad moim miastem, byłam przerażona.
Pozdrawiam.
Serdecznie dziękuję za miłe i pochlebne komentarze.
Wichura zastała mnie w domu przy obiedzie. Patrzyłam
przez okno i zobaczyłam jak od wschodu śliwki położyły
się na ziemię. Cud,że nie zerwało dachu, bo dom stał
na górce. Pozdrawiam.
Piękny, poruszający plastyczny wiersz. Potrafisz
Broniu ukazać niszczycielską siłe i działanie żywiołów
natury.
Pozdrawiamm serdecznie :)
Piękny i plastyczny wiersz. Pozdrawiam Broniu :)
Doskonały opis, obrazowo i emocjonalnie. Byłem po tym
huraganie w Piszu na urlopie. Obraz był tragiczny.
Natura rządzi się swoimi prawami.
Piękny opis.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wichura to bezwzględny żywioł... A wiersz się podoba.
Pozdrawiam serdecznie :)
Natury człowiek nie poskromi. Żywioł to wielki.
Obrazowo bardzo. natura też uruchamia niszczycielskie
moce
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo obrazowo. Naturalne puszcze są dużo bardziej
odporne na wichury, bo grube drzewa osłaniają cieńsze,
gdy las jest sztucznie nasadzony, drzewa łamią się jak
zapałki. Pozdrawiam
Witaj...pięknie oddałaś niszczycielską siłę
przyrody.Pozdrawiam serdecznie.