Wiekuiste Słowo
Słuchajcież wy tego
Co ja do was gadam!
Bo tak jak prorocy
Bzdury opowiadam
Bzdury me ciekawsze
Bo przed wschodem słońca
Ja jestem początkiem
Bzdur tych wszystkich końca!
A ten tylko dojrzy -
Bzdury moje zoczy
Ten kto ma otwarte
Dość szeroko oczy
Lecz to w tajemnicy
I po cichu wyznam
Że się tu przed ślepcem
Do błędu nie przyznam
Gdyż te moje słowa
Jako Boże grzmoty
Się ci tutaj spełnią -
Spełnią co do joty
I dotąd tu będą
Brzmiały piorunowo
Aż w końcu wypełnią
Wiekuiste Słowo.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.