***
Rankiem wychodziłem z domu.
Chmury- gotują purpurę.
słońce
punkt
mgła
punkt z mgłą, za mgłą.
Nauczyłaś mnie patrzeć.
Gdy wracałem do domu
ojca miłości.
Chmury- biały obłok
słońce.
to naprawdę słońce
i trzeba mrużyć oczy.
Jego blask. Oślepia
ślepych, prowadzi
tych co widzą i rozumieją
więcej.
Ty nauczyłaś mnie patrzeć.
autor
kornel
Dodano: 2009-01-10 22:18:38
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
piękne mistrzu!