...
...Marcinowi
Zasłuchani w lekką muzykę leśnych
świerszczy
Przytuleni, zakochani, zaczarowani...
Tak cudownie pachnie unoszącym się w
powietrzu aromatem wczorajszego deszczu,
Frywolnie
Ona - spogląda na Niego...wspomnienie
powraca
Pierwsze głębokie spojrzenia w oczy-dreszcz
przeszywający moje ciało.
Pierwszy pocałunek-magiczny, niewinny,
pierwszy
Dotyk rozpalający zmysły
Jeszcze...jeszcze...jeszcze
Tak bardzo tęsknię za Twą bliskością
Pierwsze wyznanie miłości
Pamiętasz?
Most, księżycowa poświata, Ty, ja i światła
miasta w oddali
Pierwsza tęsknota, druga, trzecia,
dwudziesta,
Kilka chwil niepewności, nieporozumienia,
chwile zwątpienia, ale któż ich nie ma
Jednak jesteśmy razem, nasze serca związane
niewidzialną nicią
Jak Ariadna,zmierzam w Twoją stronę
Masz klucz?
Otwórz znów moje serce,
Nie zgub go, bo wtedy przepadnie na zawsze
w zbrukanym kłamstwami życiu
Nie pozwól na to... nie pozwól mi
odejść...
...proszę
...każda miłość ma swój początek i koniec
Komentarze (1)
...prawdziwa miłość zawsze trwa...bez końca...i nie
musi mieć światła ani słońca..