Wiersz październikowy
w uśpionych sadzawkach
przegląda się jesień
makijaż na drzewach
poprawia
rdzawolistny
w górze niebo
przekrzywione
obłokiem pierzastym
leci na południe
i cicho tak wokół
tylko za domem
obrodziła wróblami topola
październik obgaduje
setkami niewidzialnych dziobów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.