Wiersz sto sześćdziesiąty siódmy
Nieznajomy człowieku
spotkajmy się
na alei
prozy życia
musisz wziąć
ze sobą
odwagę i cierpliwość
bo na taj alei
wypijemy ze strachem
spotkamy złamane serca
uściśniemy rękę śmierci
zobaczymy biedę
tak biedną
jak ptak
bez skrzydeł
i poczujemy zapach
przemocy i nienawiści
ale nie bój się
miłość będzie
naszym przewodnikiem
ona pomoże nam
to wszystko
zaprowadzić na aleję
szczęścia i radości
autor
neplit123
Dodano: 2017-02-21 14:08:22
Ten wiersz przeczytano 405 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
tej*
miłość może dużo
pozdrawiam:)
Miłość pokona wszystko.Pozdrawiam:)
ten ptak bez skrzydeł - przeszył...
ciekawie...jednak miłość ma wielką moc pokona wszystko
zło;-)
pozdrawiam
smutne
Kolejna, bardzo ciekawa refleksja. I niezmiennie
ciekawi mnie sposób tytułowania wierszy jakie u Ciebie
spotykamy.