wilczyca
coraz trudniej
jej ukryć żądze
drapieżne pragnienia
wychodzą na żer
nie tylko nocą
zdziczenie
nie zawsze jest
groźbą
wpuść
na twój teren
odkryj brzuch
a może
pozwolę się
udomowić
https://www.youtube.com/watch?v=PdFyLB9ne5k&list=RDMM& index=3
Komentarze (45)
Dzięki za wgląd :)
A ja pokusilbym sie na "udomowienie", lubie takie
"niebezpieczenstwa"...
Erotyk... z pazurkiem. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzika żądza. Nie da się ukryć.
Pozdrawiam :)
Rozbudzasz wyobraźnię,tą dzikością.
Nietuzinkowy utwór.
Ciekawy , może być alegorią do wiele sytuacji w
dzisiejszym świecie.
Podoba się:) Bardzo:)
Drapieżnie.. a jednak z nutą uległości:):)
Dzięki za zajrzenie :)
Subtelny, piękny Erotyk, serdeczności dla Ciebie Mily
:)
Wiersz ciekawy, rozbudza wyobraźnię. Pozdrawiam
serdecznie
WOW
dzikość niech pozostanie dzikością
szkoda żaru
świetny wiersz i dodatek
pozdrawiam Milenko;)
Witam,
wszystkie bywamy (czasem) wilczycami...
Nie zawsze pędzimy BMW...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Hehe, dopiero teraz przeczytałem odpowiedź... No cóż,
problem polega na tym, że jedni mają miotacze ognia, a
inni... Wypalone świece... Zapłonowe ;-) ;-)
Pozdrawiam, Moniko :-)
Ciekawy, mocny,
za Marcepani diaboliczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Mily:))
mocny przekaz Mily ale tak też czasem trzeba