Wołyń 1943
Tu słońce nigdy
już nie zajdzie na niebie czerwone
co przypomina
barwą największą w sercu ranę
samotne pola
pozostaną na zawsze niezaorane
na wieki będą
tu stały chaty ocalałe i opuszczone
krzyki kobiet
którym dzieci wyrywano z łona
jęki konających
w mękach jak zza piekła bramy
pod podwójnym
krzyżem modlitwę odmawiamy
niech echo
wszystko powtórzy bo macierz spalona
przeklinać będzie
potomków za szatańskie pokalanie
w tej nieludzkiej
krainie przesiąkniętej polską krwią
tam gdzie porąbani
siekierami twoi bracia i siostry śpią
czy trawa zielona
wyrośnie kiedyś na martwej polanie
Komentarze (15)
Dobry wiersz.
Tu zachowawczej dyplomacji nie ma i dobrze.
Tam gdzie się pyta o honor i godność człowieka- więc
taki wiersz.
Dobitny i dobry .
:( dobitny i oparty na bolesnej prawdzie
olbrzymi dramat...dobry, mocny przekaz:) pozdrawiam
Maciek
Mocny!
Bardzo wymowne i dramatyczne.
są rzeczy które dzieją się bo ich niechcemy
dobry komentarz dał Janusz Krzysztof. zgadzam się w
zupełności.
duże ukłony :)
Poruszające i to bardzo, Maćku :) Pozdrawiam
serdecznie +++
dramatyczna historia Polaków - gratuluję odwagi
tematu)
Dramat niepowtarzalny.
Maćku, temat bliski memu sercu...mama w 1945 r.wraz z
ridziną została wysiedlona z ojcowizny...wiele by o
tym opowiadać...napisałam wiersz..."Ziemia przodków na
wschodzie 1945..."Twój wiersz piękny ma przekaz, choć
tyle w nim dramaturgii...pozdrawiam
dramatyczny bardzo ładny wiersz ...Maćku Wołyń to moje
korzenie tam mieszkali moi rodzice dziadkowie - wiem o
czym piszesz...
pozdrawiam:-)
Przeżyta Golgota. Trudno w to uwierzyć. Trzeba pisać i
wspominać. Pozdrawiam.
Zmierzyć się, Maćku, z takim tematem z gatunku
"kwadratura koła" to dowód odwagi. Za tę odwagę daję
plusa, a wiersza nie oceniam, bo za bardzo boli każde
słowo.
Pozdrawiam.
Niezwykle dramatyczny przekaz.
Pozdrawiam.