Wrzask prosto z duszy (o sobie...
Dla wszystkich moich wiernych towarzyszy z Beja ;) i dla mojego Słoneczka
Tak szczerze oddana...
głęboko w Twoim sercu schowana...
miłością zaślepiona...
wśród marzeń zgubiona...
w milczeniu spełniona...
Szczęścia pragnąca...
dusze kojąca...
serca łącząca...
Ciebie kochająca...
Oto Ja!
Czysta pragnieniem z mgły powstała.
Żyjąca tam,gdzie na polu zawsze wieczna
chwała.
Gdzie dusza cierpiąca zawsze się bała.
Ja, co nocą sensu w myślach nie widzę,
co ludzką głupotą ponad wszystko szydzę,
co wyśmiewaniem się brzydzę.
Oto Ja!
Ponad wszystko gwiazdy z nieba ściągam,
bladość seledynu na codzień oglądam,
w blaski i cienie innych ludzi zaglądam.
Ja,zwykła dusza na Twojej tęczy siedzę.
Gdzie bladość i ciemność promykami światła
śledzę.
Będę tam zawsze gdy o tym zapomnisz
i gdy w chwilach zwątpienia szybko sobie
przypomnisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.