Wrześniowego chłodu ręce
Purpurowe barwy odziały twarz
niedbale wśród chichotu nazw
trudne słowa - na uczucia zważ
by nie ubrały śmierci barw
W krzyku schowana rozpacz
słowa płowieją od złości
Umysł serce żalem raczy
nie mając dlań litości
Chwila pobudza nadzieję
tygodnie zabijają serce
zewsząd słychać depresję
wrześniowego chłodu ręce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.