WSPÓLNE DORASTANIE
PESEL
sprawiedliwie określa lata
wcześniej urodzona
dorastałam razem z tobą
podziwiałam
wysoka
wyprostowana
kremowa skóra
w pośpiechu żyłam
byłam obok
a coś mi umknęło
kiedy się zmieniłaś
ciemnoszara spękana
mocno wystraszona
jakby bojaźliwa
ty drżysz
czy coś ci zagraża
nie odpowiadasz
tylko się kołyszesz
tak naturalnie jak kiedyś
rozedrgana topolo
twoje listki nawet bez wiatru
trzepoczą jak motyle
autor
grażyna-elżbieta
Dodano: 2013-01-10 11:43:05
Ten wiersz przeczytano 963 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Ładny wiersz. Dziękuję!
Wymownie ukazałaś zmiany,które się dokonują ..bardzo
pięknie je nakreśliłaś słowem:)
Znałem topole z czasów młodości rosnące nad Sanem obok
Stalowej Woli, gdzie pasałem krowy. Najwyższe drzewa
pośród wierzb w których zakochały się pioruny i często
waliły bez litości. Pozdrawiam
przyroda to my, jednakże inni
Przepiękny wiersz, czytałam z zapartym tchem..
serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo wymowny, często niezauważamy zmian jakie obok
nas zachodzą.
Topole, chociaż takie delikatne potrafią osiągnąć
ogromne rozmiary. Łądny wiersz. Pozdrawiam
Cieplutki wiersz, który niesie w jakiś sposób tez
refleksję a może i takie ciche zamyślenie, że życie
wciąż umyka nam jak to wszystko, co otacza nas;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo, bardzo ładny wiersz. Nie zauważamy kiedy coś
zmienia się, bo pędziemy przez życie.
Dziękuję za odwiedziny u mnie!
Pozdrawiam! :)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Topole i drzewa działają na mnie refleksyjnie.
Trzepoczące liście, szmer wiatru w koronach drzew,
przedzierające się nieśmiało słońce... ach.
Topole i drzewa działają na mnie refleksyjnie.
Trzepoczące liście, szmer wiatru w koronach drzew,
przedzierające się nieśmiało słońce... ach.
rozedrgana topolo
twoje listki nawet bez wiatru
trzepoczą jak motyle....świetne zakończenie
całość refleksyjna..:)
Znam osoby, które sadzą drzewa na różne okazje
-urodziny, choinka świąteczna...ładny zwyczaj ... i
tak "umyka"nam życie...
Ja mialam alejke debowa..pozostaly cudowne
wspomnienia..pozdrawiam