wspomnienie
wieczór kończył się smakiem ziemniaka w
popiele
pieczoną kiełbaską i chlebem posmarowanym
czosnkiem
tańcem przy ognisku rozrzucającym snopy
iskier w powietrze
chodzeniem po rozżarzonych węglach
pięć minut przed północą
jeszcze było tłoczno
nie zapowiadało się na zastój w zabawie
tylko psiak z podkulonym ogonem usnął
pochrapując czasem
a my dosięgaliśmy marzeń ulotnych
jak powietrze które czekało cierpliwie
na miłość
Komentarze (12)
Piękne wspomnienia warto tak pięknie
opisać-pozdrawiam!
Wiersz biały jest wierszem bezrymowym, mieszczącym się
w którymś z systemów wersyfikacyjnych. Nie wydaje mi
się, aby Twój tekst to kryterium spełniał. To dla mnie
piękna proza poetycka, budząca również i moje miłe
wspomnienia związane z ogniskiem. Reasumując, formę
odrzucam, a treść mi się bardzo podoba.
Uważam że to proza a nie biały wiersz...Treść ciekawa
jednak...
Bardzo ładne pomnienie...
Fajne wspomnienie, jeszcze czuję smak pieczonego
ziemniaka w popiele.
o smakow mi tych brakuje gdy w tej hiszpani zywot moj
odsiaduje:)
Treść interesująca, ale warto byłoby ją trochę okroić,
bo jednak bardziej prozę przypomina.
a ja tam z Wami bylam i swietnie sie bawilam a
wspomnienia przednie
Proza nie proza wielu tak pisze tylko formę zmieniają
na bardziej wierszowaną ale treść piękna.
Właśnie: biały czy proza? Ciekawi mnie klasyfikacja,
bo sam nie wiem. Podobają mi się takie właśnie formy.
Wydaje się, że biały, ale może niech ktoś się wypowie,
kto lepiej się orientuje. :)
Pieczone ziemniaki,ognisko,zabawa do północy..piękne
wspomnienia,szkoda że przerwałeś je w najciekawszym
momencie...plusik za wspomnienia
Poemacik prozą - oj paluszkiem Ci za niego pogrożą!