Wspomnienie jednej łzy
Przy szklaneczce rumu uparcie czekała
W nadmorskiej knajpie smutna ona cała
Na wspomnienia i zamianę kart losu
Chcąc uniknąć kolejnego życia ciosu
Tak wiele dawała i ludzi kochała
Za miłość rozgoryczenie i smutek brała
Nie chcąc nic dla siebie chlebem się
dzieliła
Taka właśnie ona cała kiedyś była
Aż przyszedł - sztorm a życia fale
Zabrały jej złote serce, zostawiając
żale
Drogi do domu już nie odnajdzie
Zatopiona w swych ranach cichutko
zajdzie
Jak słońce po dniu całym wędrówki na
niebie
Tak kres życia do snu ukołysze ciebie
I tyko ta jedna łza co z serca wypływa
Przypomina jej, że była prawdziwa.
Komentarze (8)
"Istota wspomnień polega na tym, że nic nie przemija"
- Elias Canetti.
Nostalgia o zabarwieniu słonego błękitu...nie tylko
zatrzymuje...ale pobudza wyobraźnie....pozdrawiam...
Podumałem nad j(bi)edną łzą..zasmucił.. Dlatego
wielu..ale łez szczęścia..odmiany.. M.
Oby wspomnienia jak najrzadziej kojarzyły się ze
łzami.
Wspomnieniom teraźniejszość nadaje inny wymiar.
Ciekawa interpretacja.
ładny wiersz, lecz myślę , że kto ma złote serce ten
ma je do kónca, Ty je masz w tym wierszu
Nostalgiczny wiersz z przesłaniem - nigdy nie żałuj
tego, co kiedyś dawało ci radość.
Bardzo smutne i baaaardzo prawdziwe, po mistrzowsku
oddane czarne chwile ludzi pokonanych.