wszystkie moje szklarnie
mężczyzna
prawie w mojej szklarni
przenika przez szybę
a szyby nie zbija
tam i z powrotem
tak bez końca się zdaje
on i ja w mojej szklarni
i poza nią
dalej
szukam siebie z wizji
czuję się bezpieczna
tam zastygam
i tam
zawsze mnie odnajdziesz
będę liczyć mrówki
niewidoczność tulić
chyba że rozbijesz
wszystkie moje szklarnie
szaleństwo - to byłaby najlepsza kategoria Mam zakaz komentowania i chciałabym, żeby wszyscy którzy tu zajrzą wiedzieli,że zamknięto mi znowu "pióro".
Komentarze (14)
i mi czasami brakuje kategorii;)też niekiedy buduję
sobie takie szklarnie...bardzo mi się podoba Twój
wiersz:)
Jak zwykle , klasa. Masz potencjał w sobie
dziwnie niespokojny utwór ,wyrażający niesłychane
emocje..dla mnie mnogośc metafor nie jest przeszkodą w
interpretacji a tylko przybliża jakby niezdecydowanie
i nutkę niedosłowności..śiwtny przekaz słowem
wnętrza..
Jak zwykle nietuzinkowy wiersz i sposob pokazania
odczuc. Zachwycila mnie zwiezlosc wypowiedzi a
jednoczesnie miejsce do wlasnej interpretacji.
Coś w rodzaju czuję mięte przez rumianek. Ja też
uważam ten wiersz za trochę szalony , bo po co tak
sobie utrudniać życie szkłami, jak można na
wyciągnięcie ręki dotykać przynęty. Cóż ale to poezja.
..dla mnie ten wiersz jest rzeczywiście trochę
szaleńczy..Takie trochę rozleniwione szaleństwo -
płynie spokojnym (choć chyba tylko pozornie) rytmem -
tak jak wersy. "Tulić niewidoczność" - to chyba
najlepsze, choć sam pomysł ze szklarnią jest świetny.
W razie gdybyś chciała się pozbyć powtórzeń (które
jednak moim zdaniem nadają właśnie taki lekko
obsesyjny rytm, odpowiednią kolorystykę), to
sugerowałabym - "szklany klosz" (albo lepiej - foliowy
^_^), "celofanowa świątynia", "szklany pałac"...A tak
serio, to - podoba mi się to, ze ten wiersz nie jest
wprost. Nic nie jest "podane na talerzu", a wręcz
przeciwnie - wszystko jest niedomówieniem...Jest
oglądaniem świata, ludzi (tych dwojga, o których jest
wiersz) przez brudne szyby szlarni. Nie widać
szczegółów, ale wiadomo jakie są emocje...
Rozbijać szklarnie? Po co, dlaczego! On i tak kocha.
Ciekawy pomysł na wiersz.
Joasiu jak zwykle interesująco - nic tu nie ma wprost
szeroki wachlarz interpretacji ale łatwo się można
wczuć w nastrój wiersza - myślę że jestem dziś właśnie
w takim jaki w nim zaprezentowałaś
Wiersz ma fajna wymowę i podoba mi się... mam jedną
uwagę,... trochę mi przeszkadza że tak często użyłaś
słowa szklarnia, może warto by je zamienić na inne...
Sama metafora! nieźle. Ciekawe masz wizje i przez to
coraz ładniejsze wiersze. Wszystko przecież zależy od
postrzegania świata.
Szkło zimne, ale w szklarni ciepło, ciepłe myśli
wspomnienia i życzę szybkiego nagłośnienia:)
z mężczyzną w szklarni wiedziałabym co robić, Ty chyba
też czasu tracić nie będziesz, świeże warzywka czy
kwiaty i już człowiek we wszystko bogaty.
szklarnie sa kruche jak uczucie, jak my , ale czasem
oprą sie największym burzom...
Ciekawy wiersz. Przemawia przez niego smutek i
melancholia.Wiersz skłania do refleksji.Forma wiersza
bardzo dobra.